A czy Wy też miewaliście pomysł, żeby zorganizować wypad pod namiot ale zawsze pozostają jakieś wątpliwości?
Nie wiadomo co przygotować?
Gdzie jechać?
Co zabrać?
Też tak do teraz miałam!
Ale przyszedł weekend obfitujący w piękną pogodę, więc było trzeba ją w pełni wykorzystać:)
Dzisiaj przenosimy się w nieco krótszą trasę, może nie ma w niej aż tak wielu atrakcji i nie są to górskie szlaki, które kocham, ale według mnie godną polecenia.
Wyruszamy z Torunia i kierujemy się na naszą pierwszą atrakcję, czyli Zamek w Kwidzynie. Kolejnym przystankiem jest nadmorska Stegna gdzie zaczynamy poszukiwania pola namiotowego ( nie za miliony monet ) i ostatnim przystankiem będzie Mikoszewo - miejsce ujścia Wisły do Bałtyku.
Zapraszamy w podróż!
Źródło: Google maps
Zamek w Kwidzynie jest jedną z twierdz na szlaku zamków Gotyckich. Co warto wiedzieć na jego temat? Na pewno warto zapoznać się z historią na stronie zamku. A ja zapraszam do reportażowego zwiedzania terenu.
Zamek w Kwidzynie
Obeszliśmy Zamek dookoła więc czas na zwiedzanie środka. I tu zastajemy problem, ponieważ nigdzie nie zauważyliśmy drogowskazu prowadzącego do zwiedzania części zamkowej!
Znajdujemy miejsce zaznaczone na żółto na zdjęciu, gdzie kupujemy bilety ( cena podobna jak napisano na stronie 10 zł ) ale.... napis na bilecie dotyczy Krypty i Katedry Zamku.
I tu UWAGA!!! Te bilety nie funkcjonują na terenie komnat zamkowych i dziedzińca, a jedynie na wejście do Krypty i Katedry!
Miejsce gdzie można kupić bilety na zwiedzanie krypty i katedry zamkowej
Co by nie mówić, przez przypadek kupiliśmy bilety w takie, a nie inne miejsce, ale warto.
Pan Przewodnik opowiada około 1,5 godziny o atrakcjach w taki sposób, że nie da się nie słuchać i robi się to z wielkim zainteresowaniem nie spoglądając na zegarek. Tylu ciekawostek dawno nie słyszałam!!!
Wnętrze katedry zamkowej
Jeżeli chodzi o sam zamek...bilety prawdopodobnie możemy zakupić w okolicach napisu Muzeum i tam też winno znajdować się wejście na zwiedzanie.
Zamek w Kwidzynie
Niestety czas nie pozwolił nam tym razem na zwiedzenie części zamkowej, ponieważ przed nami dalsza droga i znalezienie kawałka miejsca do spania.
Tymczasowo żegnamy się z Kwidzynem i lecimy do Stegny.
Tężnia solankowa w Kwidzynie
I jeszcze coś dla śmiechu...:D Nie mogłam nie dodać tego zdjęcia...
Myślicie, że coś nie tak jest z tym przystankiem? A może ktoś może mi to wytłumaczyć lub spróbować zrozumieć? :D
Około 76 km dalej docieramy do celu i szukamy pola namiotowego. Na co zwracamy uwagę?
Na cenę i warunki sanitarne.
Przeglądając wcześniej propozycje na stronach internetowych można było zauważyć miejsca, w których opłata za kawałek pola to 20 zł za osobę. Warunki sanitarne? Dla mnie mega ważna sprawa, bieżąca ciepła woda jest niezbędna.
Po zapoznaniu się z paroma ofertami w miasteczku docieramy ostatecznie do Ośrodka Wypoczynkowego Cubex.
Koszta?
- 10 zł za osobę
- 10 zł za namiot 1-2 osobowy
- 10 zł za auto
Jaki asortyment zabraliśmy?
- namiot 1-2 osobowy
- materac + pompka( mięciutkie spanko to podstawa :) )
- kołdra ( mam problem związany ze spaniem w śpiworze w związku z czym zabrałam swoją cudowną kołdrę, jej cudowność to określenie lato-zima - letnią cieniutką część odczepiam od zimowej w związku z czym zajmuje mało miejsca,a pod namiotem sprawia się doskonale! i zawsze można ją zassać w worku próżniowym )
- poduszeczki ( jeżdżą ze mną w aucie pamiątki z gór w postaci owieczek- poduszek, dla mnie idealne podparcie pod głowę )
- grill + opakowanie z węglem, rozpałką i ogniem ( oczywiście na miejscu musimy się dopytać czy można rozpalać ogniska czy grille )
- koc z izolacją ( w moim przypadku spooorych rozmiarów, pod spodem jest część izolacyjna dzięki czemu piasek i inne nieproszone elementy nie przyczepią się )
- palnik turystyczny + paliwo + garneczek do zagotowania wody
- obowiązkowy preparat na komary
- latarki lub cokolwiek świetlnego
- powerbanki ( wybieramy opcję bez podciągnięcia prądu do namiotu, więc w jakiś sposób musimy sobie radzić ) + bezprzewodowy głośniczek ( fajnie podczas romantycznej kolacji grillowej posłuchać muzyczki )
....i mój ulubiony gadżet wyjazdowy, który wyrwałam w śmiesznej cenie podczas zakupów wyprzedażowych w Home&You.....
- koszyk z wyposażeniem ( zawsze marzyłam o piknikach z pięknym koszykiem, zawartość tego cuda to: talerzyki, sztućce w postaci łyżeczek, noży, widelców, kieliszki, scyzoryk wielofunkcyjny, miniaturowe opakowania do przypraw i śliczny koszyk z klapami )
- kubki termiczne ceramiczne ( na trasie przysługują się do pysznej kawki, na miejscu do zaparzenia czegokolwiek- nawet zupki ) dlaczego ceramiczne? testowałam wiele - plastikowe "zapamiętują" smaki wcześniej zaparzanych substancji, metalowe pozostawiają posmak, jednak na ceramiczne musimy uważać żeby nie stłuc
Rozstawienie namiotu warto przećwiczyć w domu, żeby nie tracić czasu podczas wyjazdu na stanie i czytanie instrukcji. Do namiotu dokładamy materac, kołdrę, poduszki i w moim przypadku świeczki na baterie ( klimacik świetny!), rozpylamy w środku preparat na komary żeby nic nam do środka nie zawędrowało i... zamykamy lokal do kolejnej wizyty czyli pójścia spać. Im mniej będziemy go otwierać tym wyższe prawdopodobieństwo, że nie wpuścimy niechcianych gryzących lokatorów.
Po aplikacji "domku" możemy się delektować atrakcjami miasteczka, oczywiście co kto woli:)
My wybieramy wieczorny spacer po plaży, zaopatrzenie w pyszne kąski, poranny plażing, spacer po Bulwarze Radiowej Jedynki )
Po wojażach w Stegnie, pakujemy auto i zmierzamy rzucić okiem na miejsce gdzie Wisła uchodzi do Bałtyku w Mikoszewie.
Dla chętnych jest możliwość przeprawy promowej w tym miejscu.
Wg strony internetowej auto z pasażerami to łączny koszt 18 zł, jeżeli płyniemy bez pojazdu 4 zł od osoby.
Ujście Wisły w Mikoszewie
Teraz czas do domu i pozostaje cierpliwie czekać na kolejny wyjazd pod namiot;)
Podliczenie wszystkich kosztów związanych z weekendowym wyjazdem nad morze pod namiot dla dwóch osób:
- dojazd ok 110 zł
- wejście na część zamku z przewodnikiem 20 zł ( 2 x 10 zł )
- miejsce namiotowe 40 zł ( 2 x 10 zł/os.+10 zł auto + 10 zł namiot )
- gofry i zimne napoje na bulwarze 25 zł
- żywność ( szybki obiad + coś na kanapeczki ) 54 zł
- specjały extra na grilla 47 zł
ŁĄCZNIE: 296 ZŁ