poniedziałek, 10 czerwca 2019

3 Szlak: Parking Czarna Wisełka – PTTK Barania Góra – Przysłop ( 900 m n.p.m.) - Barania Góra ( 1220 m n.p.m.) - Kaskady Rodła – Skały Grzybowe – Parking Czarna Wisełka


 Źródło: Google maps

 Do szlaku na Baranią Górę warto się odpowiednio przygotować o czym w treści będę na bieżąco informować.
Z racji tego, że szlak liczy ok 20 km warto podjechać samochodem na bezpłatny Parking Czarna Wisełka, lub podjechać busem do przystanku w okolicy Zapory Wisła Czarne, skąd możemy zaczynać drogę. Dla osób bardziej wymagających i wytrwałych bez problemu można połączyć szlak nr 3 z 4. 

Parking Czarna Wisełka

Szlak zaczyna się asfaltową drogą w towarzystwie Czarnej Wisełki po prawej stronie. Wzdłuż tej drogi prowadzi Ścieżka Dydaktyczno-Przyrodnicza na Baranią Górę więc możemy nabyć dodatkowo wiele cennych informacji. 

  Pierwszy przystanek. 
Całe szczęście, że ścieżka ma kryte stacje, bo majówkowa pogoda nadal nas nie rozpieszcza i dlatego po raz kolejny nierozłącznym przyjacielem od początku wędrówki jest kieszonkowym płaszcz  przeciwdeszczowy, trochę warstw termicznych ubrań ( mój sprawdzony sposób to ubrać się według tego co widać  za oknem oczywiście biorąc pod uwagę temperaturę, a do plecaka dokładam dodatkowe termiczne ubrania krótkie lub długie, nigdy nie wiadomo co nas zastanie ) i w tak długą drogę warto zapakować odpowiednią ilość jedzenia ( najgorzej kiedy schodząc z góry dopada Cię wilczy apetyt, droga długa a prowiantu brak, może to wpływać na koncentrację, którą musi nam towarzyszyć do końca wędrówki po górach) 



Kolejny przystanek PTTK Przysłop i moja ulubiona cieplutka kawa z pianką:)

 PTTK Barania Góra – Przysłop ( 900 m n.p.m.)

Kontynuując wędrówkę po szlaku, pniemy się w górę.  Tu zastaje nas kolejna niespodzianka, ponieważ po szlaku którym idziemy, jednocześnie schodzi potoczek:) I tu kolejna rada, jeżeli jesteś górskim świrem jak ja zainwestuj w odpowiednie obuwie ( zabezpieczona kostka i suche skarpetki to równie ważna sprawa, nie ważne czy to lato czy jesień ). 
Wodoodporne, najlepiej za kostkę z baaardzo grubą podeszwą. 
Ja jakiś czas temu zwabiona ciekawą ceną kupiłam takiego typu obuwie z Lidla i .... potoczki mi nie straszne nawet jak woda oblewa do połowy stopy.






Kawałek dalej zastajemy też informację o tym, że na terenie występuje dzika zwierzyna więc powinniśmy stosować się do zaleceń odpowiedniego zachowania. 


I dotarli do celu. Na szczycie Baraniej Góry widoczność jest praktycznie żadna więc pozostaje satysfakcja osiągniętego kolejnego celu i wyobrażenie jaki widok skrywa się za chmurami.



 
Barania Góra ( 1220 m n.p.m.)

Wejście na górę jak i zejście obfituje w wieeeeelką ilość pozostałego śniegu. Temperatura jest bardzo niska więc świetnie sprawdza się ubiór na cebulkę. Majówka w górach zobowiązuje również na zabranie do plecaka raków na buty ( na chińskiej aukcji kosztują ok 20 zł za parę ). Niekiedy szlaki jak w tym przypadku zupełnie są zasypane śniegiem i powalonymi drzewami. Polecam w szczególności założyć rękawiczki rowerowe kiedy trzeba mocno przytrzymać się drzewa lub obejść przeszkodę po równie ciężkim terenie. ( osobiście w plecaku w taką pogodę trzymam drugą parę normalnych termicznych, gdyby jedna się przemoczyła drugie mam w zanadrzu )
Na śniegu dało się również zauważyć tropy dzikich zwierząt! Z tym spotykam się po raz pierwszy chodząc po górach ale na pewno przed kolejną podróżą zapoznam się szczegółowo jak zachować się podczas spotkania z dziką zwierzyną w górach.






I atrakcja, na którą się można napotkać - piękne Kaskady Rodła. Można do niej dojść również od drugiej strony, nie koniecznie przechodząc przez szczyt Baraniej Góry. 

Kaskady Rodła

Mijając drogowskaz Kaskady Rodła wchodzimy na asfaltową drogą, delikatnie schodzącą w dół, po drodze spotkać możemy naturalny wytwór Skały Grzybowe



Skały Grzybowe
 
Teraz pozostaje dojść do Parkingu Czarna Wisełka po autko i pędzić na pyszne jedzonko;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz